i znowu ja

i znow ja siedzie i pisze bo siem nudze

no to teraz napisze cos co zawsze chcialam napisac:

                    "dzis siedzialam w lozku bo jestm chora, brat sie klucil z mama - szara rzeczywistosc czemu w tym domu nic nie moze siem zmienic prawie codziennie budzi mnie klutnia rodziny to o bluzke to o krawat a nowet o mleko gdy juz pojde do szkoly bede miala to za soba zapomne na 5 godzin a potem wejde w srodek piekla lecz gdy pojde do szkoly nikt mnie tam nie przywita nie pocauje po przyjacielsku..."

to byl kawalek z mojej knigi-ksiazki ktora pisze od wczoraj wiecej napisze jak mi sie zechce narazie to ide pisac ksiazeczke dalej                                                                                     

zyczcie mi powodzienia

P.S.

nie chce nic mowic ale nikt mi nie chce pomoc ....czemu!!!???